15 lipca – sobota

Godz. 8:00
Zimno. Szarobure chmury straszą deszczem. Ale nic takiego się nie dzieje. To znaczy, jeszcze nie pada. A może prognoza się nie sprawdzi?

Godz. 11:00
Chmury gdzieś się podziały, słoneczko nieśmiało, zza chmur, obejmuje nas swym ciepłem. Magiczne miejsce, czarodziejski ogród, pełen kolorów, kwiatów i atmosfery wypoczynku ma już swoich gości. Gości, którzy na Lusinaria przyjechali z daleka.

Godzina 15 z minutami
i powoli zjawiają się członkowie Radomszczańskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku „Wiem więcej”. To kolejna impreza integrująca środowisko seniorów. W programie tańce, śpiewy, dowcipy........ , w planach świetna zabawa Gospodyni tej środowiskowej imprezy zabiegana. „Ty obierasz ziemniaki - dzisiaj nie będzie „amerykanów w mundurach” (bo odmiana pewnie nie taka), a ty stroisz w kwiaty wszystko, co się da” …..i tak dalej.

Ok. godz. 16.00
Gromadka kolejnych gości przybyła. Mało nas dzisiaj. Pewnie widmo deszczu wystraszyło potencjalnych gości. Ci jednak, którzy przybyli, bawili się znakomicie, przy pełnym jak zwykle stole, przy muzyce i śpiewie. Polonez, odtańczony przez środowisko „uniwersyteckie” (i nie tylko), dał początek tej imprezie, a „Pan Tadeusz” był głównym bohaterem małej inscenizacji w wykonaniu uniwersyteckich artystów, co to „wiedzą więcej...”

Kto nie przybył, niech żałuje. Ja tam byłam, pyszności jadłam, wina nie piłam.... A co widziałam i słyszałam, tutaj zapisałam.